Crystal urodziła się jako drugie dziecko Quelina i Ambur. Jej ojciec był bratem Ryndy, żony Agona, którla Inhumans, przez co była uważana za część rodziny królewskiej Attilan. Podobnie jaj jej starszą siostrę, Crystal została poddana działaniu mgły Terrigen, gdy była niemowlęciem, a proces ten zaowocował pojawieniem się kilku mocy psychicznych.
Gdy była dzieckiem wybuchła wojna, która zmusiła Crystal i jej krewnych do ucieczki z Attilan. Podczas wędrówki poprzez Azję, Europę i w końcu w Ameryce, szukając siostry. Kiedy udało się odnaleźć Medusę w Nowym Jorku w siedzibie Fantastycznej Czwórki, Crystal poznała Johny'ego Storma. Crystal dołączyła do Fantastycznej Czwórki jako zastępstwo za Susan Storm. Została jednak zmuszona do powrotu na Attilan, gdy stan jej zdrowie pogorszył się, co było skutkiem długotrwałego zanieczyszczenia. W drodze powrotnej stała się pionkiem w grze alchemika Diablo i poznała Quicksilvera
Crystalia Amaquelin - Księżniczka Inhumans
Powiązana z Avengers i Fantastic Four
Kontrola żywiołów
Twarzyczki użyczyła przepiękna Holland Roden. W tytule tradycyjne Sia i Elastic Heart. Przyznam się bez bicia, że kanony nie są moją mocną stroną, dlatego w przypadku Crystal pozwalam sobie na dowolność w wyborze charakteru i przyszłości, która nie musi pokryć się z oryginalną. Chcę się bawić pisaniem, a nie przejmować się czy robię coś dobrze, czy źle. Charakter postaci wyjdzie w wątku. Nie gryzę, Crystal tym bardziej, jednak jesteśmy dość wybredni i byle czego nie weźmiemy. Lubię jak w wątku coś się dzieje, a akcja nie stoi w miejscu. Ciekawe i poplątane powiązania są moimi ulubionymi. Wolimy dłuższe i średnie wątki. Ze względu na to iż planuję jeszcze jedną postać (Wiccana, ucieszę się jeśli ktoś postanowi stworzyć kogoś z Young Avengers, a ucałuję i kupię Nutellę temu, kto weźmie postać Teddy'ego) ograniczam wątki do pięciu (1/5). Proszę klikać w napis, pokaże się reszta karty, spokojnie nie mam samych gifów, a byłoby miło, gdyby ktoś zobaczył, z czym męczyłem się przez dwa dni. Tak, jestem panem, nie róbmy z tego afery. Witam i zapraszam do wspólnej zabawy :)
[Czemu wszyscy muszą mieć takie piękne karty? I uwielbiam Holland jest cudowna! Jak tylko ogarnę to, co mam do ogarnięcia to chętnie zgłosiłabym się do jakiegoś wątku, to ogarniemy razem! Witam!]
[Inhuuumaaans. Jak dobrze widzieć taką różnorodność na blogu. I kliknęłam, dużo htmla się skryło. Przybij piątkę, bo nad swoim też siedziałam dwa dni. Dobrej zabawy i udanych wątków!]
[No nie, znowu ten świetny, a jednocześnie przeklęty html! Ja też chcę robić takie cuda. :< Spokojnie, domyślałam się, że za tym imieniem musi się coś kryć. Czytało mi się przyjemnie i w ogóle, a Holland wpasowała się, jako wizerunek. Jak tak mowa o Young Avengers to zastanawiałam się nad przejęciem Kate, ale to może w przyszłości, jeśli ktoś mi jej nie sprzątnie sprzed nosa. Pomysłu żadnego nie mam, a widząc limit, nie chcę zajmować miejsca czymś beznadziejnym, więc póki co życzę świetnej zabawy w naszym gronie.]
[Witam cię serdecznie :) Sama zastanawiałam się nad stworzeniem Crystal, bo ma masę ciekawych powiązań z mieszkańcami Ziemi ;D Twoja wyszła całkiem ciekawie, z dobrym wizerunkiem ;) Życzę owocnego blogowania!]
[Nice. Heloł. Chociaż miałam zostawić witanie na jutro, zrobię już dziś ;D Podziwiam, że karta mimo że dość długa (jak na mnie), jest tak dobra. Serio. Nie jestem napaloną fanką tej pani, ale miło ją widzieć ;)]
[Już dopisałam! No, a dla kogo innego mogłaby być ta jedyneczka? c: Tak, wiem: Pietro to dobra dupa. Kocham go od pierwszego wejrzenia, jeszcze długo przed produkcjami filmowymi. Nie wiem dlaczego, nie pytaj. Tak już jest od kilkunastu lat, niezmiennie. Wiesz co? Coś mi podpowiada, że jednak ten mój Quicksilver wejdzie z butami w jej życie i nieźle namiesza. Wyczuwam te ulewy i sypnięcia śniegiem. Ferrokineza? Przypadek? Teraz najważniejsze: od czego zaczynamy myślenie nad wątkiem? c: A tak bardziej profesjonalnie: magia htmla. Jeszcze raz. Nie muszę chyba pisac znowu jak określam Twoje karty? Dobrze, wiesz jak. I wyciągam Ci takie głupoty, bo lubię jak jest u Ciebie pięknie w kartach: "żony Agona, którla Inhumans" :)]
[No, witam. I dziękuję. Nie lubię zbytnio się rozpisywać, a ta zagadkowość przeszłości Żołnierza była mi jak najbardziej na rękę. Niestety nie mam na razie pomysłu jak naszych powiązać wątkiem, chyba że Ty masz coś w sakwie?]
[Skoro tak to wydaje mi się (przyznam, że moja znajomość Inhumans nie jest zadowalająca, więc za wszelakie potknięcia przepraszam i proszę o wybaczenie, rozjaśnienie danej kwestii [choć mam zamiar się wczytać w komiksy, ale to jak czasowo ogarnę]), że najlepiej będzie zacząć na stopie dość neutralnej. Może nie przed czy w trakcie akcji, ale zawsze mogło być tak, że Steve po prostu spadnie jej z nieba, jakkolwiek by to nie zabrzmiało... może nawet dosłownie? Mogłoby się też to tyczyć jakiejś dość spontanicznej rozgrywki, wątku, który po prostu pozwoli na wczucie się w postać. Bardzo ogólnikowo, ja wiem. Tragedia XD]
[Fakt. Co za dużo to nie zdrowo. Jeszcze w samouwielbienie ktoś nam tu wpadnie. Mimo wszystko uważaj na te kostki cukru lecące z nieba, bo mogą być niebezpiecznie. Poznawanie postaci od zera byłoby zapewne męczące. Wtedy to się też Twoja panna w Quicksilverze zabujała, o ile dobrze pamiętam. Równie dobrze możemy zacząć od tego, ale nie wiem czy wyjdzie nam od razu zamierzona relacja typu love-hate lub wrzucić ich w większą akcję, ale najciekawszym motywem byłoby to, gdyby oboje sobie wzajemnie przeszkadzali w wykonaniu roboty.]
[Czemu wszyscy muszą mieć takie piękne karty? I uwielbiam Holland jest cudowna! Jak tylko ogarnę to, co mam do ogarnięcia to chętnie zgłosiłabym się do jakiegoś wątku, to ogarniemy razem! Witam!]
OdpowiedzUsuńRogers
[Inhuuumaaans. Jak dobrze widzieć taką różnorodność na blogu.
OdpowiedzUsuńI kliknęłam, dużo htmla się skryło. Przybij piątkę, bo nad swoim też siedziałam dwa dni.
Dobrej zabawy i udanych wątków!]
[No nie, znowu ten świetny, a jednocześnie przeklęty html! Ja też chcę robić takie cuda. :< Spokojnie, domyślałam się, że za tym imieniem musi się coś kryć. Czytało mi się przyjemnie i w ogóle, a Holland wpasowała się, jako wizerunek. Jak tak mowa o Young Avengers to zastanawiałam się nad przejęciem Kate, ale to może w przyszłości, jeśli ktoś mi jej nie sprzątnie sprzed nosa. Pomysłu żadnego nie mam, a widząc limit, nie chcę zajmować miejsca czymś beznadziejnym, więc póki co życzę świetnej zabawy w naszym gronie.]
OdpowiedzUsuńJemma Simmons
[Jeszcze mnie nie ma, ale chyba mogę sobie od razu zaklepać wątek? c:]
OdpowiedzUsuńPrzyszły Quicksilver
Już masz zarezerwowany :)
UsuńDziękuję <3
Usuń[Cześ! :) Inhumans górą!]
OdpowiedzUsuńJen Walters
[Witam cię serdecznie :)
OdpowiedzUsuńSama zastanawiałam się nad stworzeniem Crystal, bo ma masę ciekawych powiązań z mieszkańcami Ziemi ;D Twoja wyszła całkiem ciekawie, z dobrym wizerunkiem ;) Życzę owocnego blogowania!]
Rogue
[Piękne dołeczki na pani w wizerunku.
OdpowiedzUsuńCześć i czołem, dobrego pisania!]
Robin Clark
[Nice. Heloł. Chociaż miałam zostawić witanie na jutro, zrobię już dziś ;D Podziwiam, że karta mimo że dość długa (jak na mnie), jest tak dobra. Serio. Nie jestem napaloną fanką tej pani, ale miło ją widzieć ;)]
OdpowiedzUsuńX-23
[Już dopisałam! No, a dla kogo innego mogłaby być ta jedyneczka? c: Tak, wiem: Pietro to dobra dupa. Kocham go od pierwszego wejrzenia, jeszcze długo przed produkcjami filmowymi. Nie wiem dlaczego, nie pytaj. Tak już jest od kilkunastu lat, niezmiennie. Wiesz co? Coś mi podpowiada, że jednak ten mój Quicksilver wejdzie z butami w jej życie i nieźle namiesza. Wyczuwam te ulewy i sypnięcia śniegiem. Ferrokineza? Przypadek? Teraz najważniejsze: od czego zaczynamy myślenie nad wątkiem? c:
OdpowiedzUsuńA tak bardziej profesjonalnie: magia htmla. Jeszcze raz. Nie muszę chyba pisac znowu jak określam Twoje karty? Dobrze, wiesz jak. I wyciągam Ci takie głupoty, bo lubię jak jest u Ciebie pięknie w kartach: "żony Agona, którla Inhumans" :)]
Quicksilver
[No, witam. I dziękuję. Nie lubię zbytnio się rozpisywać, a ta zagadkowość przeszłości Żołnierza była mi jak najbardziej na rękę. Niestety nie mam na razie pomysłu jak naszych powiązać wątkiem, chyba że Ty masz coś w sakwie?]
OdpowiedzUsuńWinter Soldier
[Skoro tak to wydaje mi się (przyznam, że moja znajomość Inhumans nie jest zadowalająca, więc za wszelakie potknięcia przepraszam i proszę o wybaczenie, rozjaśnienie danej kwestii [choć mam zamiar się wczytać w komiksy, ale to jak czasowo ogarnę]), że najlepiej będzie zacząć na stopie dość neutralnej. Może nie przed czy w trakcie akcji, ale zawsze mogło być tak, że Steve po prostu spadnie jej z nieba, jakkolwiek by to nie zabrzmiało... może nawet dosłownie? Mogłoby się też to tyczyć jakiejś dość spontanicznej rozgrywki, wątku, który po prostu pozwoli na wczucie się w postać. Bardzo ogólnikowo, ja wiem. Tragedia XD]
OdpowiedzUsuńRogers
[Fakt. Co za dużo to nie zdrowo. Jeszcze w samouwielbienie ktoś nam tu wpadnie. Mimo wszystko uważaj na te kostki cukru lecące z nieba, bo mogą być niebezpiecznie. Poznawanie postaci od zera byłoby zapewne męczące. Wtedy to się też Twoja panna w Quicksilverze zabujała, o ile dobrze pamiętam. Równie dobrze możemy zacząć od tego, ale nie wiem czy wyjdzie nam od razu zamierzona relacja typu love-hate lub wrzucić ich w większą akcję, ale najciekawszym motywem byłoby to, gdyby oboje sobie wzajemnie przeszkadzali w wykonaniu roboty.]
OdpowiedzUsuńQuicksilver